Urzędnicy chwalą się wynikami pierwszego miesiąca programu „Czyste powietrze”. Właściciele istniejących i nowo budowanych domów licznie wnioskują o dopłaty m.in. do systemów ogrzewania czy ocieplenia ścian. Równolegle toczą się prace nad zwolnieniem dopłat z opodatkowania.
Możliwość składania wniosków o dopłaty do proekologicznych rozwiązań w domach jednorodzinnych uruchomiono we wrześniu br.
Posiadacze domów jednorodzinnych w ramach programu „Czyste powietrze” mogą ubiegać się o zwrot części kosztów ponoszonych na inwestycje poprawiające bilans energetyczny budynków. W szczególności dofinansowanie będzie przysługiwało osobom decydującym się na wymianę kotłów grzewczych zasilanych paliwami stałymi, ale to nie jedyny możliwy przedmiot wsparcia. O pieniądze można ubiegać się również, planując wymianę okien czy drzwi, ocieplenie budynku albo instalację odnawialnych źródeł energii.
Ministerstwo Środowiska informuje, przywołując niedawne słowa wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Anny Król, że w ciągu pierwszego miesiąca od uruchomienia programu złożono 6,2 tysiąca wniosków, co oznacza średnio kilkaset zgłoszeń dziennie. W minionym tygodniu zakończył się cykl organizowanych w całej Polsce spotkań edukacyjnych, które miały za zadanie przybliżyć warunki skorzystania z programu.
Wnioski o dofinansowanie z programu „Czyste powietrze” można składać do 31 grudnia 2027 roku, będą rozpatrywane na bieżąco. Łączny budżet programu wynosi 103 mld zł.
Wciąż nie ma pewności, czy dotacje z programu „Czyste powietrze” będą zwolnione z podatku. Z takimi wątpliwościami zgłaszają się do nas również czytelnicy. Obecnie toczą się prace nad odpowiednim prawodawstwem. Ministerstwo Środowiska w odpowiedzi na zapytanie skierowane przez redakcję Bankier.pl informuje, że dalszy los opodatkowania dopłat będzie zależał od finału rozpoczętych prac legislacyjnych.
Do Sejmu wpłynął projekt Ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Zawarto w nim zapis przewidujący możliwość odliczenia od dochodu (przychodu) wydatków poniesionych na efektywną termomodernizację (przeprowadzoną na podstawie audytu energetycznego) jednorodzinnego budynku mieszkalnego, stanowiącego własność podatnika.
Odliczeniu od dochodu (przychodu) będzie podlegać 23% wydatków poniesionych na termomodernizację budynku. „Pomoc państwa poprzez dotację ze środków NFOŚiGW lub WFOŚiGW, realizację przez gminy przedsięwzięć niskoemisyjnych czy limit ulgi termomodernizacyjnej jest skorelowana i wynosi maksymalnie 53 tys. zł” – czytamy w uzasadnieniu ustawy.
Ustawodawca podkreśla, że konieczność wprowadzenia nowych przepisów wiązana jest z wysokim priorytetem przypisywanym termomodernizacji jako nieodzownemu elementowi procesu poprawy jakości powietrza w Polsce.
Jak podał serwis polskieradio.pl, nowe przepisy miałyby zacząć obowiązywać od 2019 roku, stąd – jak tłumaczy minister środowiska Henryk Kowalczyk – „wypłata pieniędzy z tego programu jeszcze przed końcem 2018 roku mogłaby się rodzić z ryzykiem włączenia tej dotacji do podstawy opodatkowania”.
Malwina Wrotniak
zródło Bankier.pl